Czy Opera umarła?...
-
marian12357 last edited by
Ja ciągle używam v12.17. Z Operą jestem od około 1996r i tak jak poprzednikom trudno mi znaleźć godnego następcę tej przeglądarki. Tam gdzie sobie nie radzi używam maxthona lub ottera. Ta ostatnia przeglądarka ( jeśli emdek się nie znudzi i nie przestanie nad nią pracować ) ma szansę zastąpić operę na moim pulpicie.
-
marekm last edited by
Może to będzie pocieszenie dla staroperowców: nowa przeglądarka Vivaldi od byłego prezesa Opery Jona von Tetzchnera https://vivaldi.com
-
leon-kameleon last edited by
Nowa Opera jest do niczego (wersja 28 czy coś ) - ta na 64 bit.. zamiast jakiejś normalizacji zżera dużo zasobów niemałego komputera, ślamazarnie startuje mimo dysku ssd.... co powiedzieć nie używam nowej tylko poprzedniej wersji (12?)... tej na 32 bit bodaj... To fajne że nowa mi się zainstalowała nie w miejsce starej tylko w inne, może mi się udało tak to zrobić, i w każdym razie nie żałuję, bo nowa nic prawie sobie nie zaimportowała ze starej....
Nowa jest naprawdę do niczego. Dlaczego tyle zasobów używa? Powód moim zdaniem jest jeden, skoro to silnik chrome to Opera włączyła szpiegowanie klienta na maksa, i zawsze ma coś u nas na dysku do sprawdzenia. Po co złodziej instaluje nieusuwalne Opera Link? Po to aby nikt mu w grabieży nie przeszkadzał. Silnik jest, tylko konto czepić skryptem czy coś.
Chciałoby się mieć prostą ale bezpieczną przeglądareczkę, a tu taki syf, powiedzmy sobie, chyba lepiej własne zakładki porobić, może w jakimś excelu, no bo na te operzaste średnio można liczyć.....
MOże jakiś złodziej wykorzystuje zasoby opery dla własnych celów - może tam ktoś korzysta z naszych komputerów jeszcze jako darmowej maszynki do obliczeń. Władza czuje że im się fotele spod tyłka wysuwają, no i kombinuje jak tu zapobiec rewolucji, a dodatkowo jak zwykle zbiera haki na wszystkich..
Firefox ma przewagę wobec Opery przy bankowości chociaż, tam w Firefoxie potrafi wszystko wskoczyć samo na swoje miejsce, w operze niestety trzeba wsio wklepywać... ale wygodna bardzo jest.. tyle że zasobożerność to faktycznie problem.... niby nic, niby javę zgasisz cookies przyciskiem zgasisz, a tu żre i żre ;-)... to pewnie złodzieje z hameryki... albo wogóle złodzieje, ponad podziałami..... To już nie opera, to wirus. Tak jak Windows. Już pomału grupa złodziei się orientuje, że przynosi to więcej szkody jak pożytku, i nieco win7 uszczelnili, ale nadal chcą kraść niestety... mieć monopol. Nie musieliby tyle kraść, wszelkie dane przechodzą przez ich dochodowe serwery, mogliby sobie kraść na ich serwerach, ale po co, tak wychodzi taniej, a dodatkowo z procesora se mogą skorzystać. Tak to widzę, innego powodu dla zajmowanej pamięci czy zasobów nie widzę...
TAk jak piszecie, wypadałoby opieprzyć Operę publicznie, podać jakie cyrki wyprawia ta ich "nowa" śmieciowa opera, i spytać - komu to złodziejstwo służy, jaki profit mają z tego, kto ile im zapłacił i komu sprzedali użytkowników. -
nova-personigo last edited by
Może już czas zacząć się na główkę leczyć...
Pogratulować poziomu argumentacji.
Typowy gimbusowaty fanboy chropery... -
krzysieks last edited by
A kto tu jakieś argumenty przytaczał - jeszcze raz przeczytaj ten stek bzdur powyżej. Tylko dokładnie i ze zrozumieniem.
-
gielo43 last edited by
Tak narzekacie na ta operę spróbujcie poużywać obecnie FireFoxa, a szybko sobie o niej przypomnicie :).
Właśnie kilka dni temu się przesiadłem na operę, bo FF nie da się już używać obecnie normalnie, szpicli (chrome) nie lubię, a IE to była, jest i będzie kaszana. Co do tej przeglądarki z Macka - Safari, to dotychczas używałem jej tylko do testowania stron (jestem programistą stron www), normalnie nie używam, bo posiada kilka opcji, które mnie najzwyczajniej irytują
Jeśli chodzi o Operę, to używam obecnie wersji Developer i jest ok, podoba mi się także funkcja VPN wbudowana w tą przeglądarkę :), której zacząłem także używać, w sumie to właśnie dzięki niej zdecydowałem się na natychmiastowe przejście na Operę. Fajną opcją jest także import z FF
Jak dla mnie bomba jak na razie, ale coś bardziej konkretnego będę mógł powiedzieć za miesiąc, czy dwa jak już jej trochę poużywam. Na minus co zauważyłem, są wtyczki, których jest najzwyczajniej dużo mniej niż pod FF i są tak jakby trochę gorszej jakości, ale to może być może tylko moim subiektywnym odczuciem opartym na przyzwyczajeniach z FF.
-
ryszard last edited by
Jak dla mnie bomba jak na razie, ale coś bardziej konkretnego będę mógł powiedzieć za miesiąc, czy dwa jak już jej trochę poużywam.
Jak dla Ciebie to jest bomba, to spróbuj ją przełączyć jednym (albo kilkoma) kliknięciem w tryb Widok do czytania jak Microsoft Edge.
-
zbinx last edited by
Hej czy tylko ja mam problem z tym VPN? Od kilku dni przy próbie otwarcia jakiejkolwiek strony pokazuje mi się cos takiego jak na obrazku:
Dajcie znać proszę czy jest jakieś rozwiązanie tego problemu.
[EDIT]
Dodam że to "łącznie" jest cały czas...