Czy Opera umarła?...
-
filip3434 last edited by
Fakt, uboga ta nasza Nowa Opera, ale jest na mojej słabej maszynie wyjątkowo szybka.
W porównaniu do Firefoxa najnowszego, którego testowałem cały dzień to jest niebo a ziemia. Może i pochłania więcej zasobów (taka specyfika silnika), ale za to stabilność jest na odpowiednim poziomie. Brakuje zakładek - fakt, możliwości dopasowania interface - również zgoda no i preferencje dla witryny - tego też mi brakuje. Na szczęście działają rozszerzenia z chroma więc można sobie część funkcji w kaleki sposób zastąpić.Jak tam bardzo pragniecie dawnej Opery to wspierajcie projekt naszego rodaka OTTER BROWSER. Pojawiła się pierwsza beta i rozwój idzie w dobrym kierunku. Testowanie i wsparcie finansowe pewnie będzie mile widziane
-
saskatchewan last edited by
wspierajcie projekt naszego rodaka OTTER BROWSER
W tym wątku udzieliło się dwóch tłumaczy interfejsu Ottera Niestety, żeby pomagać w programowaniu, trzeba mieć trochę więcej doświadczenia, którego mi brak.
-
filip3434 last edited by
A finansowo się nie da?
Może tak popularny kikstarter pomoże? W sumie tyle tam badziewnych projektów, a z przeglądarek chyba nic nie ma -
Deleted User last edited by
Zobaczcie na wyniki Cracovia Maraton 2014 - najlepszy z Polaków na miejscu 5 to reprezentant Opera Software
maraton w 2:30 i tylko kwadrans straty do Kenijczyka - szacun
Edit:
znajomy też startował ale się zmieścił ledwie w 4 godzinach -
janhalb last edited by
najlepszy z Polaków na miejscu 5 to reprezentant Opera Software
Szkoda tylko, że Opera od tego nie działa lepiej...
-
sumerland last edited by
Tak czy inaczej, po ładnych kilku latach, mam nadzieję - tymczasowo, z lekkim żalem porzuciłem Operę. Może muszę przeczekać po prostu. Przeglądarka, jak wiemy, prężnie się rozwija (w sensie stabilności, nowinek "pod podszewką" czy wydajności trudno cokolwiek zarzucić), ale użytkowo i ergonomicznie jest słabo i nie widać specjalnie postępu - w zasadzie na pierwszy,a nawet drugi rzut oka ciężko zwykłemu użytkownikowi odróżnić wersję 15 od 22. No może to, że tło się zmieniło. Choćby taki drobiazg, jak brak płynnego przewijania (wiem, wiem, to nie wina Opery ) i kompletny brak możliwości dostosowania interfejsu. O pasku zakładek i jego "wyrafinowaniu" to nawet wstyd wspominać. Jakoś tak siermiężnie jest. Poza tym znajdujący się ślepej uliczce Opera Mail, w którym nawet banalnych błędów nie chce się autorom poprawić. Szkoda, że to tak idzie...
-
nova-personigo last edited by
Nie tylko Ty porzuciłeś. Opera Software strzeliła sobie w kolano porzucając "starą" dobrą Operę na rzecz chromopodobnego gniota.
Za gemius.pl Opera 12/2011 - 8,25% 12/2014 - 5,76%
Cóż za progres popularności -
marian12357 last edited by
Ja ciągle używam v12.17. Z Operą jestem od około 1996r i tak jak poprzednikom trudno mi znaleźć godnego następcę tej przeglądarki. Tam gdzie sobie nie radzi używam maxthona lub ottera. Ta ostatnia przeglądarka ( jeśli emdek się nie znudzi i nie przestanie nad nią pracować ) ma szansę zastąpić operę na moim pulpicie.
-
marekm last edited by
Może to będzie pocieszenie dla staroperowców: nowa przeglądarka Vivaldi od byłego prezesa Opery Jona von Tetzchnera https://vivaldi.com
-
leon-kameleon last edited by
Nowa Opera jest do niczego (wersja 28 czy coś ) - ta na 64 bit.. zamiast jakiejś normalizacji zżera dużo zasobów niemałego komputera, ślamazarnie startuje mimo dysku ssd.... co powiedzieć nie używam nowej tylko poprzedniej wersji (12?)... tej na 32 bit bodaj... To fajne że nowa mi się zainstalowała nie w miejsce starej tylko w inne, może mi się udało tak to zrobić, i w każdym razie nie żałuję, bo nowa nic prawie sobie nie zaimportowała ze starej....
Nowa jest naprawdę do niczego. Dlaczego tyle zasobów używa? Powód moim zdaniem jest jeden, skoro to silnik chrome to Opera włączyła szpiegowanie klienta na maksa, i zawsze ma coś u nas na dysku do sprawdzenia. Po co złodziej instaluje nieusuwalne Opera Link? Po to aby nikt mu w grabieży nie przeszkadzał. Silnik jest, tylko konto czepić skryptem czy coś.
Chciałoby się mieć prostą ale bezpieczną przeglądareczkę, a tu taki syf, powiedzmy sobie, chyba lepiej własne zakładki porobić, może w jakimś excelu, no bo na te operzaste średnio można liczyć.....
MOże jakiś złodziej wykorzystuje zasoby opery dla własnych celów - może tam ktoś korzysta z naszych komputerów jeszcze jako darmowej maszynki do obliczeń. Władza czuje że im się fotele spod tyłka wysuwają, no i kombinuje jak tu zapobiec rewolucji, a dodatkowo jak zwykle zbiera haki na wszystkich..
Firefox ma przewagę wobec Opery przy bankowości chociaż, tam w Firefoxie potrafi wszystko wskoczyć samo na swoje miejsce, w operze niestety trzeba wsio wklepywać... ale wygodna bardzo jest.. tyle że zasobożerność to faktycznie problem.... niby nic, niby javę zgasisz cookies przyciskiem zgasisz, a tu żre i żre ;-)... to pewnie złodzieje z hameryki... albo wogóle złodzieje, ponad podziałami..... To już nie opera, to wirus. Tak jak Windows. Już pomału grupa złodziei się orientuje, że przynosi to więcej szkody jak pożytku, i nieco win7 uszczelnili, ale nadal chcą kraść niestety... mieć monopol. Nie musieliby tyle kraść, wszelkie dane przechodzą przez ich dochodowe serwery, mogliby sobie kraść na ich serwerach, ale po co, tak wychodzi taniej, a dodatkowo z procesora se mogą skorzystać. Tak to widzę, innego powodu dla zajmowanej pamięci czy zasobów nie widzę...
TAk jak piszecie, wypadałoby opieprzyć Operę publicznie, podać jakie cyrki wyprawia ta ich "nowa" śmieciowa opera, i spytać - komu to złodziejstwo służy, jaki profit mają z tego, kto ile im zapłacił i komu sprzedali użytkowników. -
nova-personigo last edited by
Może już czas zacząć się na główkę leczyć...
Pogratulować poziomu argumentacji.
Typowy gimbusowaty fanboy chropery... -
krzysieks last edited by
A kto tu jakieś argumenty przytaczał - jeszcze raz przeczytaj ten stek bzdur powyżej. Tylko dokładnie i ze zrozumieniem.
-
gielo43 last edited by
Tak narzekacie na ta operę spróbujcie poużywać obecnie FireFoxa, a szybko sobie o niej przypomnicie :).
Właśnie kilka dni temu się przesiadłem na operę, bo FF nie da się już używać obecnie normalnie, szpicli (chrome) nie lubię, a IE to była, jest i będzie kaszana. Co do tej przeglądarki z Macka - Safari, to dotychczas używałem jej tylko do testowania stron (jestem programistą stron www), normalnie nie używam, bo posiada kilka opcji, które mnie najzwyczajniej irytują
Jeśli chodzi o Operę, to używam obecnie wersji Developer i jest ok, podoba mi się także funkcja VPN wbudowana w tą przeglądarkę :), której zacząłem także używać, w sumie to właśnie dzięki niej zdecydowałem się na natychmiastowe przejście na Operę. Fajną opcją jest także import z FF
Jak dla mnie bomba jak na razie, ale coś bardziej konkretnego będę mógł powiedzieć za miesiąc, czy dwa jak już jej trochę poużywam. Na minus co zauważyłem, są wtyczki, których jest najzwyczajniej dużo mniej niż pod FF i są tak jakby trochę gorszej jakości, ale to może być może tylko moim subiektywnym odczuciem opartym na przyzwyczajeniach z FF.
-
ryszard last edited by
Jak dla mnie bomba jak na razie, ale coś bardziej konkretnego będę mógł powiedzieć za miesiąc, czy dwa jak już jej trochę poużywam.
Jak dla Ciebie to jest bomba, to spróbuj ją przełączyć jednym (albo kilkoma) kliknięciem w tryb Widok do czytania jak Microsoft Edge.
-
zbinx last edited by
Hej czy tylko ja mam problem z tym VPN? Od kilku dni przy próbie otwarcia jakiejkolwiek strony pokazuje mi się cos takiego jak na obrazku:
Dajcie znać proszę czy jest jakieś rozwiązanie tego problemu.
[EDIT]
Dodam że to "łącznie" jest cały czas...