Dodam tylko, że wystarczy uruchomić Operkę i nic nie robiąc w przeglądarce włączyć monitor zasobów. Tam widać dokładnie jak znikają kolejne megabajty zżerane przez Operę. I tak do wyczerpania zapasów... Dodatkowo procesor zostaje obciążony do ok 25-30%.

Czyli co, rady nie ma a problem istnieje nie tylko u mnie.

Jak widzisz ryszardzie, post napisałem dawno temu. Dzisiaj mam 12.17 i dalej ten sam problem. System i wersja zgodne flaszka także.

Kolego fleksag u mnie po 48 godzinach dalej jest w procesach i zajmuje pamięć w całości...

Od pewnego czasu są problemy z Operą 12.16. Nie dotyczy to tylko jednego komputera czy konfiguracji. Mój konfig: Win7SP1/64bit, i5 4670, 8GB RAM Problem objawia się wówczas gdy mamy otwarte kilkanaście/kilkadziesiąt zakładek. Po otwarciu Opery niby jest wszystko w porządku ale już po chwili robi się nieciekawie gdyż przeglądarka zaczyna zamulać cały system pochłaniając cały dostępny RAM. Bez względu na jego ilość. Standardowo mam 4GB a po dokładce 8GB i nie ma różnicy i tak go zajmie. Dodatkowo nie można zamknąć jej normalnie gdyż aktywny zostaje proces Opera.exe w systemie pomimo zamknięcia Opery! Ten proces cały czas zajmuje RAM! Zachowuje się dosłownie jak wirus... Przeskanowany, AV nie wykazuje infekcji. Używam Opery od kilkunastu lat, były drobne problemy w różnych wersjach ale nie tak irytujące jak teraz. To dosłownie masakracja. Nowa Opera to na razie tragedia więc nie jest rozwiązaniem. Co radzi szanowne forum, jakieś propozycje?